Aktualności
Ogłoszenia audio na Szóstą Niedzielę Wielkanocną
-----------------------------------------------------------------
Sprzątanie kościoła
W bieżącym tygodniu do sprzątania kościoła zapraszamy mieszkańców Płonek - Stara Wieś (kolejna część, sobota godz. 8).
-----------------------------------------------------------------
9 maja wspominamy: Św. Pachomiusz Starszy, pustelnik
Pachomiusz urodził się około 287 r. w Esneh (Górny Egipt) z rodziców pogańskich. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Młodych rekrutów traktowano bardzo surowo, by ich w ten sposób zaprawiać do trudów żołnierskich. Doznawali jednak wiele życzliwości i pomocy od miejscowej ludności katolickiej. Donoszono im pożywienie, przynoszono bieliznę i codzienne ubranie. Zdziwiony Pachomiusz dowiedział się, że powodem, dla którego jego dobrodzieje nie chcą przyjąć zapłaty, jest to, że czynią to w imię miłości do Pana Boga. Młody rekrut powoli zaczął zapoznawać się z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu z niej przyjął chrzest.
Postanowił oddać się na wyłączną służbę Bożą. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem udał się do miejscowości Tabenna, gdzie prowadził życie samotne. Z wolna zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Z czasem (w latach 320-325) powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze 8 podobnych zespołów mniszych. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi, św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd rządził wszystkimi klasztorami-eremami. W czasie prześladowania udzielił schronienia św. Atanazemu.
Postanowił oddać się na wyłączną służbę Bożą. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem udał się do miejscowości Tabenna, gdzie prowadził życie samotne. Z wolna zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Z czasem (w latach 320-325) powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze 8 podobnych zespołów mniszych. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi, św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd rządził wszystkimi klasztorami-eremami. W czasie prześladowania udzielił schronienia św. Atanazemu.
Nabożeństwa majowe - "...i co czuje i co żyje razem chwali Maryję..."
Rozpoczynające się wkrótce nabożeństwa majowe, odprawiane w kościołach, przy krzyżach i kapliczkach przydrożnych, są przepiękną formą sławienia Królowej Polski.
Na całość nabożeństwa składa się śpiewanie Litanii loretańskiej do Matki Bożej, nauka kapłana, którą można zastąpić odpowiednim czytaniem oraz zakończenie - błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem i pieśni maryjne.
Warto wiedzieć, że król Jan II Kazimierz po złożeniu ślubów (1656 r.) w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej, z całą asystą udał się do kościoła jezuitów i tam w czasie nabożeństwa, które odprawił nuncjusz papieski - Vidoni, proklamował Maryję Królową Korony Polskiej. Tenże nuncjusz dodał do Litanii loretańskiej po raz pierwszy wezwanie: "Królowo Korony Polskiej módl się za nami", które biskup i senatorowie powtórzyli z entuzjazmem trzykrotnie.
Niechaj najpiękniejszy miesiąc w roku, poświęcony Matce Bożej, będzie dla nas zachętą nie tylko do ukwiecania kapliczek i Jej wizerunków, ale przede wszystkim do śpiewania tej wyjątkowej modlitwy, jaką rozbrzmiewają kościoły podczas nabożeństw majowych.
Warto wiedzieć, że król Jan II Kazimierz po złożeniu ślubów (1656 r.) w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej, z całą asystą udał się do kościoła jezuitów i tam w czasie nabożeństwa, które odprawił nuncjusz papieski - Vidoni, proklamował Maryję Królową Korony Polskiej. Tenże nuncjusz dodał do Litanii loretańskiej po raz pierwszy wezwanie: "Królowo Korony Polskiej módl się za nami", które biskup i senatorowie powtórzyli z entuzjazmem trzykrotnie.
Niechaj najpiękniejszy miesiąc w roku, poświęcony Matce Bożej, będzie dla nas zachętą nie tylko do ukwiecania kapliczek i Jej wizerunków, ale przede wszystkim do śpiewania tej wyjątkowej modlitwy, jaką rozbrzmiewają kościoły podczas nabożeństw majowych.